[23-PO].Bo.Yin.Ra.-.Małżeństwo, E-booki o rozwoju duchowym, Bo Yin Ra
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Bô Yin RâMAŁŻEŃSTWOTytuł oryginału:DIE EHEPrzekład zbiorowy z inicjatywy i pod redakcjąFranciszka Skąpskiego -1962-Wydanie pierwsze: Richard Hummel Verlag Leipzig 1925Księgi Bo Yin Razarówno w oryginalnym języku niemieckim jak i w przekładach na język polskiznajdują się w Polsce niemal we wszystkich głównych bibliotekachuniwersyteckich i wielkomiejskich.Można je również przeczytać oraz pobrać w wersji elektronicznej na stronie:Adres Księgarni Rozprowadzającej Dzieła Bô Yin Râ :Kober Verlag AGPostfach 1051CH-8640 RapperswilTel.: 0041 (0)55 214 11 34Fax.:0041 (0)55 214 11 32www.koberverlag.ch * info@koberverlag.chWSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONEprzez księgarnię Kobera w Bernie (Szwajcaria), która wydaje księgiBO YIN RA w oryginalnym - niemieckim języku.2Czyniąc zadość wymaganiom prawa autorskiegozaznaczam, że w życiu doczesnym nazywam sięJózef Antoni Schneiderfranken, natomiast w moimbycie wiekuistym byłem, jestem i pozostanę tym,który te księgi podpisujeBO YIN RA3O WZNIOSŁEJ ŚWIĘTOŚCI MAŁŻEŃSTWAŚwięte, po trzykroć święte-łączenie siękobiety z mężczyzną w ścisłej wspólnocieżycia ziemskiego.-Święty-żarliwy pęd płci do stapiania sięw jedno.-Święte-misterium poczęcia i wydawaniana świat.-Ś w i ę t a - w i ę ź n i e w i d z i a l n a , ł ą c z ą c a t o , co zdawna i s t n i e j e , aby się stało kolebką n o w e g o i s t n i e-nia.---S z c z ę ś l i w i - mężczyzna i kobieta, którzy t o p o j m u j ąi w miłosnym zjednoczeniu potrafią r o z p o z n a ć siebie, podob-nie jak P r a ź r ó d ł o w s z e l k i e g o B y t u r o z p o z n a j es a m o s i e b i e j a k o „m ę ż a” i „n i e w i a s t ę” w w i e-czystym zjednoczeniu miłosnym.---B ł o g o s ł a w i o n y - dom, który staje się tu na ziemi n a-j w z n i o ś l e j s z ą ś w i ą t y n i ą B o g a , gdyż dopełnia się wnim prawdziwe m a ł ż e ń s t w o , zawarte w o b l i c z u w i e-c z n o ś c i przez ludzi ś w i a d o m y c h w y s o k i e j g o-dności swego człowieczeństwa.---Co się tu d o k o n u j e , jest P e ł n y m t a j e m n i c c u-d e m , znanym tylko niewielu ludziom na tym świecie, a u k r y-t y m nawet przed t y m i , którzy go u p r a w i a j ą . - - -Jak bardzo n i e d o r z e c z n i e brzmi to dla mych uszu - jakjest n i e s k o ń c z e n i e d a l e k i e od wszelkiej mądrości - jeśliktoś mówi mi o „d o s k o n a ł o ś c i”, gdy mężczyzna i kobieta4u n i k a j ą się wzajemnie na swych drogach życiowych rzekomogwoli wyższemu swych dusz rozwojowi.T w ó r p o ł o w i c z n y wyobraża sobie, że w ten sposóbosiągnie d o s k o n a ł o ś ć - a nie p r z e c z u w a , że mógłby jąo s i ą g n ą ć tylko w s t o p i e n i u z d r u g ą p o ł o w ą , nie-gdyś z j e d n o c z o n ą z nim w d u c h u i jedynie tu w ż y c i uz i e m s k i m cieleśnie odeń o d e r w a n ą . - - -R a c z e j p o ż a ł o w a n i a g o d n y jest m ę ż c z y z n a ,pożałowania godna k o b i e t a na tej ziemi, jeśli i m s i ę n i eu d a k a ż d e j p o s z c z e g ó l n e j p o ł o w i e - odnaleźć wciągu tutejszego życia odpowiadającej jej d r u g i e j połowy, z któ-rą dopiero z j e d n o c z o n a utworzyłaby c a ł o ś ć , d o p e-ł n i o n a t y m , c z e g o w ł a s n a w i b r a c j a pojedynczegojej bieguna dać jej nie m o ż e . - - -G o d n i s ą o n i p o ż a ł o w a n i a , jak tyle i n n y c histnień na tej ziemi, które podobnie natrafią na p r z e s z k o d y wdążeniu do istotnego o s i ą g n i ę c i a takiego r o z w o j u , ja-kiego p o s i a d a j ą u k r y t ą m o ż l i w o ś ć. . .W i d z ą c y miewają często w takich wypadkach - w r a ż e-n i e , jak gdyby sama n a t u r a chciała się u l i t o w a ć nadtymi nieszczęśnikami, skazanymi na nie-rozkwitłe, tylko p o ł o-w i c z n e człowieczeństwo, pobudzając ich t w ó r c z ą f a n t a-z j ę do stwarzania sobie p o z a ś w i a t e m jakichś b o ż y-s z c z płci odmiennej, aby im choć jako tako w y r ó w n a ł y od-czuwany tu n a z i e m i b r a k c i e l e s n e g o bieguna prze-ciwnego.---Kto zna dzieje e k s t a z y i M i s t y k i , jakże łatwo znaj-dzie na to wiele, b a r d z o w i e l e p r z y k ł a d ó w . . .Jednakże to, co ci nieszczęśni przeżywają, jest później b ł ę-d n i e t ł u m a c z o n e i uważane za najwznioślejsze doznanied u c h o w e , aczkolwiek wszystko, czego m o ż n a w ten sposóbdoświadczyć, z a w s z e da się objaśnić samą tylko c i e l e s n ąreakcją i podnieceniem . - - -5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]