Żurowski Andrzej - Myślenie Szekspirem, 1957 ebooków literatury polskiej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Aby rozpocząć lekturę,
kliknij na taki przycisk ,
który da ci pełny dostęp do spisu treści książki.
Jeśli chcesz połączyć się z Portem Wydawniczym
LITERATURA.NET.PL
kliknij na logo poniżej.
ANDRZEJ ŻUROWSKI
MYŚLENIE
SZEKSPIREM
Copyright by Andrzej Żurowski
Wydawnictwo „Tower Press”
Gdańsk 2001
2
Tower Press 2000
Copyright by Tower Press, Gdańsk 2000
3
* * *
Każdy tekst interpretacyjny, wysnuty z dawnych, nigdy przez badacza nie widzianych
przedstawień teatralnych, które rekonstruuje on na podstawie recenzji, zdjęć, makiet, wspo-
mnień, omówień i innych rozlicznych materiałów, jest w równej mierze pracą dotyczącą
dziejów sztuki scenicznej i pracą z kręgu dziejów recepcji, historii gustów i świadomości te-
atralnej, czy szerzej – świadomości artystycznej. Jest pracą tyleż z zakresu dziejów idei, ile
historii widowisk. Tak przeto pojmować wypada również próbę penetracji węzłowego w na-
szej kulturze teatralnej zjawiska, jakim jest Szekspir polski.
Jest zjawiskiem w teatrze polskim zupełnie szczególnym. I to już nawet nie jako Szekspir
– jako polski szekspiryzm. Swoiste właśnie m y ś l e n i e S z e k s p i r e m – trwający od
dwu stuleci proces współkształtowania kanonem szekspirowskim kolejnych systemów este-
tycznych i tematycznych kręgów zainteresowania polskiej sceny. Niczym papierek lakmuso-
wy, Szekspir romantyków, teatru gwiazd, modernizmu czy międzywojennego dwudziestole-
cia, odbija system myślenia i przeżywania, który nadawał kształt ówczesnym wieczorom te-
atralnym. Żaden z klasyków dramaturgii narodowej nie był tak często i rozmaicie grywany u
nas jak Szekspir. Choć argumenty ilościowe bywają zwodnicze, nie tylko dzięki nim można
by właśnie Szekspira określić jako najbardziej narodowego dramaturga sceny polskiej.
Nie będzie zatem demagogią twierdzenie, iż „miejsce Szekspira jest w Polsce od stu lat
wśród dramaturgii narodowej, a od dwudziestu kilku lat – nawet współczesnej”
1
. Będzie ono
sformułowaniem tyleż słusznym, ile pozbawionym ścisłości. Nie od stu bowiem, lecz od bli-
sko dwóch setek lat współwyznacza Szekspir kierunki i kształt przeobrażeń polskiej sceny
narodowej
2
; uwikłaniem w przekształcające się z biegiem czasu stereotypy artystycznego i
światopoglądowego modelu myślenia i przeżywania, na przestrzeni całej swej polskiej historii
scenicznej stanowi swoiste lustro aktualnych trendów kulturowych, zmieniające swój obraz,
przeobrażające się lustro zawsze kolejnych współczesności. Istotnie jednak ta niebywała „ba-
nia z Szekspirem”, jaka rozbiła się nad całym naszym teatrem współczesnym, a którą przy-
równać można do niewielu wcześniejszych momentów w dziejach polskiego szekspiryzmu,
ze szczególną jaskrawością odkrywa miejsce i znaczenie Stratfordczyka w naszym teatrze
współczesnym. Miejsce i znaczenie polskiego myślenia Szekspirem w procesie przeobrażeń
polskiego myślenia teatralnego.
Zestawienie premier szekspirowskich we współczesnym trzydziestopięcioleciu obrazuje
swoistą sinusoidę interesującego nas procesu. Pozostawiając przeto na uboczu teatry studenc-
kie, amatorskie, scenę telewizyjną i radiową, przyjrzyjmy się układowi tytułów szekspirow-
skich w powojennym zawodowym teatrze żywego planu. Zestawienia liczb – bywa – skła-
niają do licznych wniosków nie tylko w porządku buchalteryjnym.
Okres I (lata 1946-55)
rok premiery
1946 – 4
1947 – 16
1948 – 5
1949 – 7
1950 – 5
1951 – 6
1
Grzegorz Sinko, Repertuar obcy – tradycje czy przypadki?,
„Teatr” 1978, nr 18, s. 19–20.
2
Por: Andrzej Żurowski, Szekspiriady polskie. Warszawa
1976.
4
1952 – 5
1953 – 7
1954 – 3
1955 – 3
razem 61
Okres II (lata 1956-65)
rok premiery
1956 – 13
1957 – 7
1958 – 13
1959 – 11
1960 – 24
1961 – 14
1962 – 19
1963 – 18
1964 – 27
1965 – 9
razem 155
Okres III (lata 1966-80)
rok premiery
1966 – 10
1967 – 9
1968 – 16
1969 – 13
1970 – 14
1971 – 17
1972 – 10
1973 – 7
1974 – 8
1975 – 10
1976 – 8
1977 – 12
1978 – 10
1979 – 13
1980 – 11
razem 168
W sumie więc lata 1946-80 przyniosły w Polsce 384 premiery Szekspira. Zatem – co mie-
siąc Szekspir. Gdyby rzecz dotyczyła jednego sezonu, można by powiedzieć – Szekspir co
wieczór. Zjawisko zaiste niebywałe; nie sposób z nim porównać ilościowego miejsca na pol-
skiej scenie żadnego innego z wielkich klasyków światowego dramatu. Fakty to zbyt oczywi-
ste i nazbyt jaskrawe, by im można było przypisywać jedynie znaczenie przypadku. Szersza
interpretacja powodów i charakteru powojennej sinusoidy szekspirowskiej w polskim reper-
tuarze wynikać będzie mogła dopiero z analizy poszczególnych premier i ich układania się w
określone ciągi tradycji. Tymczasem warto zwrócić uwagę na wyraźną periodyzację general-
ną: bezpośrednio powojenną falę Szekspira z jej szczytowaniem w roku 1947, roku ogólno-
polskiego Festiwalu Szekspirowskiego; zdecydowany spadek ilości premier w latach 1949-
55, „bania z Szekspirem” przełomu lat 50/60 z rekordową liczbą premier w Roku Szekspi-
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]